Dzisiaj w DNIU WOLONTARIUSZA myślę o WAS WSZYSTKICH z serdeczną wdzięcznością. Nie wymienię Waszych imion i nazwisk, bo dziękuję KAŻDEJ, KAŻDEMU Z WAS niezależnie czy poświęcacie trochę czy mnóstwo czasu na pomoc uratowanym psom, kotom, Petrusowi. Każda chwila Waszego WOLONTARIATU to dla nich szansa na leczenie, to Wasz udział w ZMIANIE podłej wegetacji na dobre, beztroskie, godne życie.
Dziękuję za godziny spędzone przed laptopem, za godziny w upale i mrozie na stoiskach fundacji, za troskliwą opiekę, stworzenie domów tymczasowych, za godziny cierpliwej i twórczej pracy, której efektem są cudeńka przekładające się na konkretną gotówkę. Za WASZ czas i serducho, które wkładacie w pracę dla tych bezbronnych, skrzywdzonych Istot.
A najpiękniejszym dziękuje są ich szczęśliwe pychole.
Autor: Magda Hejda